Od kilkunastu już lat często podróżuję po Polsce samochodami i autobusami, miałem więc okazję przyjrzeć się procesowi, w wyniku którego nastąpiła radykalna poprawa stanu naszej drogowej infrastruktury. Niewielu Polaków zdaje sobie sprawę, że stan naszych jezdni, nawierzchni, architektura mostów i wiaduktów to coś, z czego możemy być naprawdę dumni. Jeszcze do niedawna o polskich drogach opowiadaliśmy sobie dowcipy. Było w nich mnóstwo dziur i nawet jeśli ktoś posiadał wystarczająco dużo pieniędzy, aby kupić sobie auto wysokiej klasy, nie miało to sensu – podwozia tych aut zwyczajnie nie dałyby naszym drogom rady.

Polska infrastruktura drogowa stale się rozwija. Nic takiego nie miałoby miejsca, gdyby nie fundusze, które zaczęły zasilać nasze inwestycje infrastrukturalne po wejściu do Unii Europejskiej. Dlatego gdy słucham wypowiedzi ludzi, głoszących, że członkostwo w Unii nie jest dla naszego kraju korzystne, zastanawiam się jak można mieć tak krótką pamięć. Tyczy się to zwłaszcza młodych ludzi, którzy w momencie rozszerzania Unii o Polskę mogli mieć około 10 lat.